[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Zawody podwyższonego ryzyka odparł. Chcesz ze mną zrobić wywiad na wyłączność?
Na wyłączność? Przecież chyba nie ma dziennikarza, który by z tobą nie rozmawiał.
Co ja na to poradzę? Znów wyszczerzył zęby. Podobał mi się twój artykuł, ten o Gail
i Russellu. Spodziewałem się, że trochę podkoloryzujesz&
Gail jest moją przyjaciółką. Nigdy nie napisałabym nic, co mogłoby ją zranić.
Nie wiedziałem, że się przyjaznicie. Jesteś z Teksasu? Z Frisco?
Tak. Ja też ciebie nie pamiętam, jeśli to miałeś na myśli.
Zastanawiam się, jak to możliwe. Na pewno zapamiętałbym takiego rudzielca zauważył.
Godzinami przesiadywałam w bibliotece albo w pracowni profesora Fletchera.
W przeciwieństwie do ciebie.
Już wtedy pisałaś? Może coś sobie przypomnę?
Menu obiadowe?
To akurat pamiętam. Zaśmiał się. Chciałbym z tobą porozmawiać o Zawodach
podwyższonego ryzyka .
Jakie ryzyko widzisz w zawodzie dziennikarki piszącej o sprawach społecznych?
Liczyłem, że skontaktujesz mnie z jakimś reporterem wojennym.
Znam kilku, którzy byli na Bliskim Wschodzie. Popytam, czy któryś zechce z tobą pogadać.
Nichole, ja nie chcę pogadać. Chcę pojechać na front i stamtąd nadać odcinek.
%7ładen ze znanych jej reporterów nie będzie zainteresowany kręceniem reality show o wojnie.
Z drugiej strony, ludzie ją wciąż zaskakiwali. Przecież nie spodziewała się, że Gail zgodzi się
wystąpić w Seksownych i samotnych .
Nichole pożegnała się z Jackiem i zamieniła kilka słów z kolejną parą zakochanych występującą
w programie. W jej głowie wciąż przewijała się jedna myśl, do której natchnęła ją rozmowa
z Jackiem. Skoro Conner odmówił współpracy, może ktoś inny z jego rodziny zgodzi się na wywiad.
Najlepiej Jane. Ona przywykła do reporterskich fleszy. Na pewno coś jej się wymknie na temat
braciszka. CoÅ›, co Nichole skwapliwie wykorzysta.
Odrzucił już trzecie połączenie telefoniczne od siostry. Szczęśliwym trafem nie było go w biurze,
kiedy złożyła mu niezapowiedzianą wizytę. W końcu, gdy odezwała się do niego na Twitterze, nie
mógł jej dłużej ignorować. Chwycił za telefon.
Tu Conner odezwał się, kiedy usłyszał jej głos.
Wiem przecież. Dlaczego mnie zbywasz? zapytała. Chciałam się dowiedzieć, co się stało z tą
rudowłosą dziennikarką?
Nic. Jane bywała bezwzględna, kiedy ktoś się wtrącał w jego życie osobiste. Zresztą nie miał
zamiaru rozmawiać z nikim z rodziny na temat Nichole.
Nic? Czyli zmarnowałeś cenny czas.
Z niÄ… siÄ™ trudno rozmawia burknÄ…Å‚.
Jane zachichotała.
I dobrze. Czasami mam wrażenie, że twoje życie jest zbyt proste.
%7łałował, że tak nie jest.
Dzwonisz, żeby się nade mną poznęcać?
Przecież to ty dzwonisz. Ja tylko tweetowałam.
Mimo że wiele razy prosiłem cię, żebyś tego nie robiła. Za każdym razem, kiedy wspominała
o nim w internecie albo w telewizji, dostawał zatrzęsienie mejli za pośrednictwem strony
internetowej firmy z pytaniem, czy wreszcie się zarejestrował na Twitterze albo Facebooku.
Sorry, braciszku, ale nie możesz mnie bezkarnie ignorować.
Czego chcesz? zapytał.
Wydaję jutro kolację. Niestety, tak się składa, że będzie nieparzysta liczba gości, dlatego
będziesz mi potrzebny.
Będą kamery? Kiedyś Jane nakręciła odcinek programu podczas przyjęcia, na którym on się
stawił, nieświadomy, że impreza idzie na żywo w telewizji. Wyszedł wtedy bez pożegnania, a potem
się o to ostro pokłócili. Janey nie rozumiała jego awersji do mediów. Przecież ta afera z ojcem
wydarzyła się wieki temu! Conner traktował tę sprawę inaczej.
No coś ty! Oboje dobrze pamiętamy, co się działo, kiedy raz próbowałam to zrobić, no nie?
Dzięki, Jane. W takim razie przyjdę. O której?
O ósmej. Rozmawiałeś z tą dziennikarką?
Musiałem się do niej odezwać, żeby ją spławić. Chce napisać artykuł o ojcu i tym przeklętym
skandalu. Trochę przeinaczył fakty, ale zależało mu, by Jane nie rozmawiała z Nichole. Siostra
bywała wyjątkowo uparta, kiedy coś sobie postanowiła.
Niedobrze. A ja myślałam, że pisze o reality show.
To też, ale głównie interesuje ją prywatne życie naszej rodziny. Coś w stylu: Dlaczego Conner
Macafee prowadzi firmÄ™ matrymonialnÄ…, a sam jestem singlem? .
My z mamą nieraz zadawałyśmy ci identyczne pytanie zauważyła Jane.
Zdaje się, że ty też jesteś singielką.
Bo jeszcze nie znalazłam swojego księcia na białym koniu zaszczebiotała.
Chyba nawet nie szukasz odparł cierpko. Zasługujesz na szczęście, Jane.
Jestem szczęśliwa. I ty chyba też. Tacy ludzie jak my nie potrzebują do szczęścia drugiej osoby.
Już dawno się nauczyliśmy, że można polegać wyłącznie na sobie.
Do tej pory nie zdawał sobie sprawy, że Janey myślała tak samo jak on.
A ja, głupi, sądziłem, że udało mi się uchronić cię przed skutkami naszej rodzinnej tragedii.
Jesteś najlepszym pod słońcem bratem.
Serio? Jeszcze kilka minut temu na Twitterze twierdziłaś coś innego.
Roześmiała się głośno. Na to właśnie liczył. Zdziwił się, że siostra, podobnie jak on, zraziła się do
małżeństwa. On był samotnikiem z wyboru. Trzymał ludzi na dystans. Janey była jego
przeciwieństwem: towarzyska, zawsze otoczona wianuszkiem przyjaciół.
Kocham cię powiedziała.
Ja ciebie też, smarkulo. Matka będzie na kolacji?
Nie. Ma posiedzenie rady fundacji. Kazała ci przekazać, że jak nie przyjdziesz, to osobiście
wezmie ciÄ™ w obroty.
Wy zawsze musicie się zmówić przeciwko mnie.
Gdybyśmy tego nie robiły, zamknąłbyś się w swoim gabinecie i strach pomyśleć, w co byś się
zamienił, kiedy wreszcie wyściubiłbyś nos z tej pustelni.
Co za brednie odparł zniecierpliwiony, ale w głębi duszy lubił jej paplaninę.
Do zobaczenia jutro rzuciła i rozłączyła się.
Conner spędził resztę popołudnia na spotkaniach. Skrupulatnie sprawdzał, czy Nichole pisze o nim
na Twitterze. Zrobiła to raz tuż po wpisach Jane na jego temat. Skąd u niego taka obsesja na punkcie
tej kobiety? Na samą myśl, że wziąłby ją w ramiona, od razu dostawał erekcji. Powtarzał sobie, że to
kobieta jakich tysiące, dziennikarka, jakich poznał setki.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]