[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wykształcony staje się przebiegły. Nie staje się mądry, staje się tylko sprytny. Staje się tak
przebiegły, że chce mieć wszystko nic nie robiąc.
Medytacja zdarza się tylko tym, którzy nie są nastawieni na efekty. Medytacja jest stanem bez
zorientowania na cele.
Doceniaj nieświadomość
Gdy jesteś świadomy, ciesz się tym; gdy jesteś nieświadomy, ciesz się nieświadomością. Nic w
tym złego, nieświadomość jest jak odpoczynek.
Gdyby tak nie było, świadomość byłaby napięciem. Gdy przez całą dobę nie śpisz, ile dni
możesz tak żyć? Bez jedzenia człowiek może żyć trzy miesiące, bez snu w ciągu trzech tygodni
oszaleje i będzie próbował popełnić samobójstwo. W ciągu dnia jesteś czujny, w nocy odprężasz
się i to odprężenie pomaga ci być znowu czujnym i świeżym w ciągu dnia. Energie przechodzą
okres spoczynku, by rano mogły znowu być bardziej ożywione.
To samo stanie się w medytacji: przez kilka chwil jesteś doskonale świadomy, na szczycie, a
przez kilka chwil jesteś w dolinie, odpoczywasz. Zwiadomość znikła, zapomniałeś. Ale co w tym
złego?
Takie to proste. Dzięki nieświadomości świadomość znów się zjawi, świeża i młoda. Jeśli
zdołasz cieszyć się jednym i drugim, staniesz się czymś jeszcze innym -trzeba to zrozumieć. Jeśli
zdołasz cieszyć się jednym i drugim, znaczy to, że nie jesteś ani jednym ani drugim, ani
świadomością ani nieświadomością. Jesteś tym, kto cieszy się jednym i drugim. Pojawia się coś
z tego, co poza.
To właśnie jest prawdziwy świadek. Szczęściem się cieszysz, co w tym złego? Gdy szczęście
mija i stałeś się smutny, cóż złego w smutku? Ciesz się nim. Gdy zdołasz cieszyć sie smutkiem,
nie jesteÅ› ani jednym ani drugim.
Gdy cieszysz się smutkiem, ma on swe własne piękno. Szczęście jest płytkie, smutek jest bardzo
głęboki, ma głębię. Człowiek, który nigdy nie był smutny, jest płytki, ot. na powierzchni.
Smutek przypomina ciemną noc, bardzo głęboką. W ciemności jest cisza i jest też smutek.
Szczęście kipi, jest w nim dzwięk. Przypomina górską rzekę, która wydaje dzwięk. Rzeka w
górach nie jest za bardzo głęboka, zawsze jest płytka. Gdy dociera na równiny, staje się głęboka,
ale dzwięk ustaje. Płynie jakby nie płynęła. W smutku jest głębia.
Po co tworzyć kłopoty? Gdy jesteś szczęśliwy, bądz szczęśliwy, ciesz się. Nie utożsamiaj się z
tym. Gdy mówię byś był szczęśliwy, mam na myśli byś się tym cieszył. Niech będzie to klimat,
który porusza się i zmienia. Ranek zmienia się w południe, południe zmienia się w wieczór,
potem nastaje noc. Niech szczęście będzie klimatem, który cię otacza. Ciesz się nim; gdy potem
przyjdzie smutek, ciesz się i nim. Uczę cię cieszenia się w każdej sytuacji. Siądz w ciszy i ciesz
się smutkiem; nagle smutek przestaje być smutkiem, stal się chwilą ciszy i spokoju, piękny sam
w sobie. Nie ma w nim nic złego.
I przychodzi najwyższa alchemia, chwila, kiedy nagle uświadamiasz sobie, że nie jesteś ani
jednym ani drugim - ani szczęściem ani smutkiem. Jesteś obserwatorem, obserwujesz szczyty,
obserwujesz doliny - ale nie jesteÅ› ani jednym ani drugim.
Gdy ten punkt zostaje osiągnięty, możesz świętować wszystko. Zwiętujesz życie, świętujesz
śmierć.
Nie jesteÅ› swoimi doznaniami
Jedną z najważniejszych spraw, o których powinieneś pamiętać jest to, że cokolwiek napotkasz
w tej wewnętrznej podróży, ty tym nie jesteś. Jesteś świadkiem. Może to być nicość, albo
błogość czy cisza. Jedno trzeba pamiętać: jakkolwiek piękne i zachwycające doznanie napotkasz,
ty nim nie jesteś. Jesteś tym, który go doznaje, i jeśli będziesz szedł dalej i dalej i dalej,
ostateczny w tej podróży jest punkt, gdzie nie ma żadnego doznania, ani ciszy, ani błogości czy
nicości. Nie ma dla ciebie nic przedmiotowego, jest tylko twoja podmiotowość. Zwierciadło jest
- 26 -
puste. Niczego nie odzwierciedla. To ty.
Nawet wielcy podróżujący wewnętrznego świata utknęli w pięknych doz-naniach i utożsamili się
z nimi, myśląc: Odnalazłem siebie". Zatrzymali się przed ostatnim etapem, gdy znikają
wszystkie doznania.
Oświecenie nie jest doznaniem. Jest stanem, gdy pozostajesz w absolutnej samotności, nic tam
nie ma do poznania. %7ładen przedmiot nie jest obecny, obojętne jak piękny. Tylko w tej chwili
twoja świadomość, której nie ogranicza żaden przedmiot, dokonuje zwrotu i wędruje z powrotem
do zródła. Staje się to poznaniem samego siebie. Staje się oświeceniem.
Przypomnę ci słowo przedmiot". Każdy przedmiot oznacza przeszkodę. Oznacza przeszkodę,
przeciwstawienie". Przedmiot może więc być poza tobą, w świecie materialnym; przedmiot
może być w tobie, w świecie psychologicznym, może być w twoim sercu, uczuciach, emocjach,
sentymentach, nastrojach. I przedmioty mogą być nawet w twym duchowym świecie. Są tak
ekstatyczne, że nie możesz sobie wyobrazić istnienia czegoś więcej. Wielu mistyków świata
zatrzymało się na ekstazie. Tak piękne to miejsce i malownicze... ale do domu jeszcze nie
dotarli.
Gdy dochodzisz do punktu gdzie wszelkie doznania sÄ… nieobecne, nie ma przedmiotu, a
świadomość bez przeszkód porusza się w kręgu; w egzystencji wszystko porusza się w kręgu,
jeśli nie ma żadnych przeszkód przychodzi z tego samego zródła twojego istnienia, krąży. Nie
znajdując przed sobą żadnych przeszkód, żadnego doznania, żadnego przedmiotu, wędruje z
powrotem. I podmiot sam staje siÄ™ przedmiotem.
O tym całe życie mówił J. Krishnamurti: obserwujący staje się obserwowanym -dotarłeś.
Wcześniej na drodze stoi tysiące rzeczy. Ciato ma własne doznania, znane jako doznania
ośrodków kundalini; siedem ośrodków staje się siedmioma kwiatami lotosu. Każdy jest większy
od poprzedniego i wyższy i aromat oszałamia... Umysł podsuwa tyle przestrzeni,
nieograniczonej, nieskończonej. Ale pamiętaj o tym najważniejszym: to jeszcze nie dom.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]