[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Wierzę. Lecz domyślam się, że mój czerwony brat wypali ze mną fajkę pokoju tylko na
pewnych warunkach. Jakie one sÄ…?
 Są tylko dwa warunki. Pierwszym moim życzeniem jest, aby Old Shatterhand nie miał
nic przeciwko temu, że Biały Kwiat, zwany Judytą, uczynię swoją squaw.
 Nit nie mam przeciwko temu. Owszem, jestem przekonany, że żaden biały nie nadaje
się tak na męża Judyty, jak mój czerwony brat. Na tym punkcie jesteśmy ze sobą zgodni.
Jakież jest twoje drugie życzenie?
 Chcę mieć Meltona.
 Przypuszczałem to. A więc Przebiegły Wąż sądzi, że ja mam prawo rozporządzać
życiem tego człowieka?
 Tak. Według praw białych twarzy masz go, być może, dostarczyć do sądu, lecz według
praw czerwonoskórych Melton należy do ciebie i możesz z nim zrobić, co zechcesz.
Znajdujemy się na terenie należącym do Indian, więc jeśli Old Shatterhand postąpi według
naszych praw, żaden biały nie uczyni mu jakiegokolwiek zarzutu.
 A jednak! W pobliżu znajdują się dwaj policjanci, którzy przybyli po Meltona.
Wprawdzie nie mam obowiązku stosować się do ich życzeń i czynię to, co uważam za
stosowne, nawet jeśli dzieje się to wbrew ich woli, Mój czerwony brat może otrzymać
Meltona. Lecz czy wziął pod uwagę, że ja również postawię pewne warunki?
 Tak. Chciałbym się o nich dowiedzieć.
 %7łądam przede wszystkim pokoju między twoim szczepem a wszystkimi białymi, którzy
siÄ™ tu ze mnÄ… znajdujÄ….
 Przebiegły Wąż godzi się na to.
 %7łądam, aby pokój rozciągał się na wszystkich Mimbreniów, którzy są moimi
przyjaciółmi.
 O, z tym jest o wiele trudniej. Mimbreniowie są naszymi wrogami. Na mój rozkaz
trzystu moich wojowników może ich napaść i wytępić. Jeśli upierasz się, abyśmy
Mimbreniów oszczędzali, to ja będę musiał dodać do swych dwóch warunków jeszcze inne.
 Zatrzymaj je przy sobie! Przy obecnym położeniu Mimbreniowie raczej wam mogą
dyktować warunki niż wy im. Zapominasz, że na czele ich stoi Winnetou i że ja również
jestem przy nich. Nie lękaliśmy się trzystu twoich wojowników, nie lękamy się tym bardziej
teraz, gdy jesteś naszym jeńcem. Co nam przeszkodzi udać się na północ i zabrać wam konie?
 Czy Old Shatterhand wie, gdzie się znajdują?  zapytał przerażony.
 Gdybym tego jeszcze nie wiedział, dowiedziałby się wkrótce Winnetou. Zresztą, nie ty
jeden wpadłeś w nasze ręce. Schwytaliśmy czterdziestu Jumów, którzy byli rozstawieni po
drodze do hacjendy, między nimi Bystrą Rybę.
Nie spodziewał się takich wieści. Przez chwilę spoglądał w dół, po czym zrezygnowany
rzekł:
 Należy wierzyć słowom Old Shatterhanda.
 Na dobitek nie możecie tutaj pozostać, ponieważ zabraliśmy również wozy z
żywnością, które nadeszły z Ures.
 Uff! Grozi nam głód! Mamy zapasy tylko na dwa dni. Będziemy zatem musieli albo
głodować, albo wynieść się z tej miejscowości pozbawionej zwierzyny.
 Tak. Jesteście w bardziej opłakanych warunkach, niż dotychczas sądziłeś. A więc
obstaję przy swoim żądaniu, abyście zawarli pokój z Mimbreniami.
 A jeśli się nie zgodzę?
 Wówczas i tak będziemy realizować nasze plany. Musimy jeszcze złapać Wellera.
Potem zabieramy wam konie, czekamy na przybycie Silnego Bawołu z wieloma setkami
Mimbreniów, nacieramy na was i niszczymy całe plemię. Ty zaś jako wspólnik Meltona
będziesz wraz z nim i Wellerem przekazany sędziemu. W najlepszym razie czeka cię
wieloletnie więzienie.
Wolny Indianin a wieloletnie więzienie! Nic straszliwszego! Ogarnęła go wielka trwoga i
podyktowała mu szybką decyzję:
 Widzę, że mój brat ma rację. A więc niech pokój rozciągnie się również na
Mimbreniów. Czy Old Shatterhand stawia jeszcze jakieś warunki?
 Tymczasem nie. Dalsze ustalenia odkładam do czasu narady, ponieważ sądzę, że
Przebiegły Wąż nie wypali ze mną kalumetu, zanim nie naradzi się z najstarszymi
wojownikami swego szczepu.
 Tak, muszę się starszych poradzić. Czy Old Shatterhand uda się do nich ze mną, czy też
oni mają przyjść tutaj?
 Oni tu przyjdÄ….
 Musimy więc kogoś do nich posłać. Kogo mój biały brat wyznaczy?
 Mimbrenia. To mądry, wierny i uczciwy chłopiec; mogę na nim polegać.
 Mój brat przekona się, że ja również jestem uczciwy i wierny. Dam Mimibreniowi swój
wampum jako dowód, że jestem u was i że on jest posłańcem prawdy. Niech im opowie, jak
się to wszystko stało, i niech przyprowadzi pięciu doświadczonych wojowników, których
imiona mu wymienię. Niech przyjdą bez broni, aby dać świadectwo dobrej woli.
Mimbrenio podjął się poselstwa tym chętniej, że było dość niebezpieczne; Otrzymawszy
dokładne wskazówki, ruszył w drogę na wierzchowcu Winnetou. Gromada rozłożyła się
kołem, wziąwszy Meltona da środka, ja zaś oddaliłem się, aby niepostrzeżenie zbadać
zawartość jego torby. Przede wszystkim znalazłem w niej banknoty na przeszło trzydzieści
tysięcy dolarów, kontrakty oraz paczkę listów. Większość była wysłana z Utah, niektóre z San
Francisco. W jednym z nich mormoni żądali zwrotu zagrabionej gotówki i informowali o [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim12gda.pev.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed