[ Pobierz całość w formacie PDF ]
tego bezpośrednich wniosków. Nie musi mówić na głos tego, co
myśli. I tak wiem.
Tak mówię, zarówno przyznając się do swoich czynów,
jak i czując za nie głęboki wstyd. I to było złe. Tak jak to jest złe.
Ale ja powiedziałam ci, że to nie znaczy, że jesteś złym
człowiekiem mówi Gabby. Powiedziałam ci, że nadal możesz
być cudownym, pięknym człowiekiem.
Kiwam głową.
Tak, powiedziałaś.
A ty komuś to zrobiłaś.
Chcę powiedzieć, że teraz sytuacja jest inna. Chcę
powiedzieć, że to, co robiłam z Michaelem, nie jest tak złe jak to,
co tamta kobieta robiła z Markiem. Chcę ponownie ukryć się za
tym, że nie wiedziałam. Ale przecież wiedziałam. A to, co robiłam,
nie było czymś innym niż to, co stało się teraz.
Sypiałam z czyimś mężem. Nie powinnam tego robić.
A teraz noszę dziecko tego mężczyzny. I chcę je
wychowywać.
Udawanie, że dziecko nie jest wynikiem mojej pomyłki, nie
czyni tego ani trochÄ™ mniej prawdziwym.
I teraz wiem, że muszę stanąć twarzą w twarz z faktami.
Muszę przyznać się do wszystkiego po kolei, żeby posunąć się
naprzód.
Tak mówię. Popełniłam coś strasznego. Tak jak Mark i
tamta kobieta, którzy zrobili coś strasznego wobec ciebie.
Gabby patrzy na mnie. PodchodzÄ™ do niej i obie siadamy.
Popełniłam błąd. A kiedy to się stało, ty wiedziałaś, że
nadal jestem dobrym człowiekiem i nie krytykowałaś mnie, bo mi
ufałaś. To był cudowny dar. Twoja wiara we mnie. Dlatego ja
uwierzyłam w siebie. Dlatego zaczęłam zmieniać to, co należało
zmienić. Ale ty nie musisz tego robić dla nich. Możesz ich po
prostu nienawidzić.
Przysięgam, że prawie się uśmiecha.
Obie możemy po prostu ich nienawidzić tak długo, jak nam
będzie to potrzebne, a pewnego dnia, kiedy poczujemy się
silniejsze, pewnie przebaczymy im, że byli niedoskonali, że robili
straszne rzeczy. Pewnego dnia, szybciej niż ci się wydaje,
posuniemy się do tego, że będziemy im życzyły wszystkiego
najlepszego i więcej o nich nie będziemy myślały, bo nasze życie
posunie się do przodu. Ale nie musisz tak myśleć w tej chwili.
Możesz go po prostu nienawidzić. A ja mogę go nienawidzić za to,
co tobie zrobił. Ale może pewnego dnia on się zmieni. Będzie
człowiekiem, który zrobił kiedyś coś, czego już nigdy, przenigdy
nie zrobi.
Ona na mnie patrzy.
Albo zostanie na zawsze gnojkiem, a tobie siÄ™ poprawi, bo
będziesz od niego tak daleko, jak to tylko możliwe mówię. Jest
i taka możliwość.
Ona uśmiecha się leciutko i tak szybko, że zaczynam się
zastanawiać, czy naprawdę widziałam ten uśmiech.
Przepraszam mówi w końcu. Nie chciałam cię w to
wplątywać. Ja po prostu& przepraszam.
Więcej o tym nie myśl mówię.
Gabby płacze, trzymając twarz w dłoniach, i pada mi w
ramiona.
On nawet nie ma alergii na psy mówi. Od lat chciałam
mieć psa i nie mogłam przez niego, ale przysięgam, to wszystko
jego wymysł. Jestem pewna, że nie ma alergii na psy.
Hm, już masz psa mówię. Więc jest w tym coś
optymistycznego. Dlaczego nie miałybyśmy teraz usiąść i
pomyśleć pozytywnie? Jaka jest ta inna? Czy zawsze zapominał
wynieść śmieci? Czy zostawiał mokry ręcznik na łóżku?
Podnosi na mnie wzrok.
Ma małego penisa mówi. Poważnie, jak
ośmiocentymetrowy ołówek śmieje się. Och, jak dobrze to
powiedzieć. Nie muszę dalej udawać, że on nie ma małego penisa.
Zaczynam się śmiać razem z nią.
Niezupełnie o tym chciałam z tobą porozmawiać, ale
dobrze! To dobry temat.
Gabby śmieje się. To głęboki śmiech z przepony.
O Boże, Hannah mówi. Kiedy zobaczyłam to po raz
pierwszy, pomyślałam: gdzie jest reszta?
Zmieję się tak bardzo, kiedy ona to mówi, że ledwie mogę
oddychać.
Zmyślasz mówię.
Nie mówi z rękami w górę, jakby przysięgała na Boga.
On po prostu ma beznadziejnego penisa.
Obie śmiejemy się do łez. Potem przychodzi czas, żeby
przestać. Widzę zmianę nastroju tak, jak widzi się, że lato
przechodzi w jesień. Jednego dnia jest słonecznie, a pózniej, nagle
już nie.
Och, Hannah mówi Gabby, przytulając mi się do piersi.
Charlemagne siedzi u naszych stóp.
Cii mówię, gładząc ją po plecach. Już dobrze. Będzie
dobrze.
Nie jestem pewna, czy to prawda mówi, trzymając głowę
na mojej piersi.
Tak mówię. To prawda.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]